Wiele
słyszy się o tym, że żeby schudnąć, trzeba minimalnie ograniczyć jedzenie.
Wśród nastolatek, 70% kiedykolwiek stosowało dietę odchudzają. U chłopców jest
to jakieś 25%. Niepokojący jest fakt, że znaczna większość z nich w tym celu
się głodziła. Szczególnie w tym wieku, jest to niebezpieczne. Niejedzenie powoduje stopniowe wyniszczanie organizmu. Przyczynia
się do chorób układu oddechowego, serca, tarczycy (o czym przekonałam się na
sobie). Niedobory witamin sprawiają też, że mamy słabszą pamięć, koncentrację,
łamiące się paznokcie, wypadające włosy, szarą skórę, a wzrost ulega
zahamowaniu. Ubytki są bardzo duże, a to tylko kilka ‘skutków ubocznych’ a przy
tym cierpimy głód.
Nie musi
tak być. Postaram się wszystko dobrze wytłumaczyć…
Odżywianie
się jest jednym z czynników, bez którego życie ludzie jest niemożliwe. Stosując
zbilansowaną dietę, umożliwiamy organizmowi PRACĘ.
Jedząc,
dajemy mu „paliwo” które musi być regularnie dostarczane. Tak samo jak w
piecach. - podkładamy np. węgla, piec pracuje, a w naszych domach jest ciepło.
Później znowu trzeba podłożyć, by nie utracić ciepła. A jeżeli z pieca nie
korzystamy, szybciej się psuje. (tak jak w przypadku srebrnej biżuterii – gdy
jej nie używamy, pojawia się na niej brzydki nalot i nie wygląda już tak
ładnie)
Organizm
przyzwyczaja się do niejedzenia. Zapomina co to jest, a tymczasem wyniszcza
się. Spowalniają się wszystkie przemiany materii w ciele człowieka, co za tym
idzie – min łatwiej przybiera na wadze, gdy coś zje.
Zastanawialiście
się kiedyś, dlaczego inni mogą jeść tyle co za trzy osoby i wcale nie
tyją? Organizm przyzwyczaił się, że ma
dostarczone dużo energii, która ma za zadanie spalić. Im zjedzą więcej, tym
szybszą mają przemianę materii. Jeżeli nie jesz, schudniesz, a potem będziesz
chciał zakończyć dietę i zaczniesz jeść jak dawniej – przytyjesz. Chyba, że
chciałbyś taką dietę prowadzić niemal przez całe życie. Inaczej organizm robi
„zapasy” przygotowując się na gorsze czasy i odkłada tłuszcz. Dlatego, żeby
schudnąć trzeba jeść. Należy tylko zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze,
zastąpić niektóre produkty innymi, a przede wszystkim – uprawiać sport. Nic nie
da trwałego efektu jak regularnie wykonywane ćwiczenia. I nie muszą wcale trwać
długo i być intensywne! Wystarczy zaledwie 15minut dziennie. Wtedy budują się
mięsnie, a więc przemiana materii jest szybsza, lepiej dotlenia się mózg, więc
także łatwiej się uczyć, a na dodatek uwalnia hormon szczęścia i… (jak dowiedli
naukowcy) przedłuża życie o 3 lata!
I owszem-
ograniczenie jedzenia w odchudzaniu jest zazwyczaj potrzebne, ale nie należy
robić tego tak drastycznie. Trzeba też wiedzieć, co wolno jeść, a czego nie, by
móc zachować szczupłą sylwetkę, ale nie narazić się na niedobory! Pamiętaj:
żadne cudowne diety, zapewniające duży spadek wagi nie są dobrym rozwiązaniem. Nie
dość, że mamy wtedy ryzyko efektu jo-jo (czyli po odchudzaniu tyjemy dwa razy
więcej) to jeszcze tracimy cenne mięśnie i wodę w organizmie i jeszcze cierpimy
na wyglądzie skóry.
Przygotowałam
kilka wskazówek dotyczących odpowiedniego odżywiania, również szczególnie
pomocnych przy odchudzaniu: (można z tego wywnioskować, że szczupła sylwetka
jest naturą człowieka)
- Pierwsze
i najważniejsze. Zjadaj śniadania. Zawsze. W ten
sposób zapobiegniesz gwałtownemu skokowi poziomu cukru we krwi, czyli w
konsekwencji tyciu. Niedożywiony rano organizm gorzej funkcjonuje w ciągu
całego dnia, a dodatkowo przyczynia się do większego łaknienia w ciągu
dnia.
- Pij niegazowaną wodę. Ma zbawienny wpływ na organizm.
Mogłabym temu tematowi poświęcić całą notkę, ponieważ o jej zaletach można
długo mówić. Min. woda pomaga usunąć zbędne produkty przemiany materii.
- Codziennie zjadaj owoce i warzywa. Najlepiej surowe – mają
wówczas najwięcej wartości. Warto, żeby były one różne.
Im bardziej kolorowo na talerzu, tym lepiej!
- W wieku dojrzewania, postaraj się codziennie wypijać/zjadać
dwie szklanki mleka, lub jogurtów, kefirów, serków. Są bardzo ważne dla
rozwoju.
- Jedz o stałych porach. Różnica czasu między spożyciem
jednego, a drugiego posiłku najlepiej nie powinna przekraczać 3,5h. Najlepiej
jeść co 2 godziny, ale w małych ilościach – by nie przeciążyć żołądka.
- Dokładnie przeżywaj pokarm i nie jedz w pośpiechu.
- Ogranicz spożywanie żywności z
dodatkami sztucznych barwników, konserwantów, czyli - czytaj etykiety.
- Ostatni posiłek zjedz 2-3 godziny
przed snem. Wtedy żołądek zdąży przetrawić wszystko to, co się do niego
dostało.
- Do minimum ogranicz spożycie
wyrobów z białej mąki, cukru, a soli używaj w niezbyt dużych ilościach
- Dbaj o różnorodność posiłków. Dzięki temu
możesz mieć pewność, że gdy w jedynym produkcie znajdziesz witaminę, np.
A, to w innym produkcie nie zabraknie tych z gruby B.
- Szklanka wody wypita po
przebudzeniu, przed śniadaniem poprawi przemianę materii.
Poniżej zamieszczam piramidę
zdrowego odżywiania.Dla większości jest ona już znana, ale warto sobie o niej przypomnieć. Produkty na samym dole powinniśmy spożywać jak
najczęściej, a te wyżej – rzadziej.
Według mnie dobrze byłoby, gdybyś podała jakieś zdrowe jadłospisy, bo niby to wszystko łatwe, niby się wie, ile powinno się jeść, ale w praktyce często trudno wszystko ułożyć. :D
OdpowiedzUsuń