Według piramidy zdrowego odżywiania – najwięcej produktów w
menu powinny stanowić produkty zbożowe (ciemny chleb, kasze, ryż, makarony,
otręby, płatki zbożowe, wafle ryżowe, zarodki pszenne, itp.)
Zaraz potem warzywa – 4-5 porcji dziennie. Za jedną „porcję”
przyjmuje się jedno, średniej wielkości warzywo, kilka małych, lub szklanka
drobnych.
Owoce – 3-5 porcje dziennie. Jeszcze do nie tak dawna w piramidzie zdrowia
owoce „stały” na równi z warzywami. Według najnowszej piramidy (zamieszczonej
na dole w poprzednim wpisie) owoce znajdują się wyżej od warzyw. Przez cukry,
które w sobie zawierają owoce – nie powinny być one spożywane ZBYT często. Co
prawda, lepiej jest zjeść np. mandarynkę, niż cukierka, ponieważ w owocach
zawarty jest ten cukier naturalny – fruktoza, ale i z nim nie należy
przesadzać. Osobom odchudzającym się, z tego względu zalecane jest jeść 2 owoce
dziennie. Pamiętaj: Muszą to być różne owoce (tak samo jak i warzywa) – np.
zamiast dwóch jabłek, zjedz jabłko i banana.
Mleko i przetwory mleczne – najlepsze z zawartością tłuszczu
1.5%-2% dlatego, że nadmiar tłuszczy zwierzęcych nie jest dobry, z kolei
niedobór uniemożliwi przyswojenie z
mleka witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, a chyba nie wyobrażacie sobie pić
mleka czy jogurtu na przykład z olejem, prawda? :)
Ryby – dobrze byłoby, by znajdowały się 1-3 razy w
tygodniowym jadłospisie.
A teraz, jak powinien wyglądać jadłospis nastolatka:
Śniadanie powinniśmy rozpoczynać głównie od węglowodanów
złożonych, które z reguły wolniej są trawione, przez co jesteśmy syci na długo
i mamy siłę do działania.
Może to być na przykład pełnoziarniste pieczywo, płatki zbożowe. (Uwaga! Pisząc ‘płatki
zbożowe’ mam na myśli płatki ze zbóż – jak owies, jęczmień, żyto, a nie
czekoladowe kuleczki, cynamonowe kwadraciki bądź jeszcze inne, dosładzane
produkty tych popularnych firm.)
Odrobina tłuszczu - na przykład masło lub margaryna,
orzechy, oliwa.
Białko – jaja, ryby, mleko itp. (konieczne jest spożywanie
odpowiednio dużej ilości wapnia)
I jako uzupełnienie – warzywa lub/i owoce.
Przykładowe pomysły na pełnowartościowe śniadania:
- 3 kromki ciemnego pieczywa z odrobiną margaryny, sałatą,
wędliną drobiową, plasterkami pomidorów lub rzodkiewek + szklanka mleka lub
kakao przygotowanym na mleku.
- Museli: płatki owsiane, jęczmienne, żytnie, orkiszowe, z
suszonymi owocami (śliwki, morele lub rodzinki) bądź świeżym jabłkiem startym
na tarce i dowolnymi orzechami lub słonecznikiem.
- Naleśnik z pełnoziarnistej mąki z twarogiem, startym
jabłkiem lub ze szpinakiem.
- Brązowy ryż na mleku, banan + kilka orzechów
- Ciemne pieczywo posmarowane niewielką ilością margaryny +
kostka twarogu ze szczypiorkiem i ogórkiem
- Omlet z mąki np. pełnoziarnistej, lub otrąb z konfiturą
owocową + szklanka kefiru
I można tak kombinować na różne sposoby.
II śniadanie w szkole.
Jeżeli w domu na pierwsze śniadanie jedliśmy na przykład
płatki z mlekiem, do szkoły zabierzmy kanapkę z pełnoziarnistego pieczywa z
dodatkami takimi jak np. wędlina, ser biały lub żółty z jakimś warzywem, a na przekąskę
możemy wziąć jeszcze owoc, jak np. jabłko.
II śniadanie nie musi być tak złożone, jak śniadanie I.
Podobnie z resztą jadłospisu – obiadem, podwieczorkiem, kolacją. To dlatego,
mówi się, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia.
Obiad: Najlepiej, żeby znowu były to produkty zbożowe. Na
przykład kasza. Do tego ugotowane mięso, lub ryba. + ewentualnie warzywa
Podwieczorek: Możesz pozwolić sobie na zjedzenie tak zwanego
„zakazanego” produktu, ale w niewielkiej ilości.
Kolacja: Dobrze sprawdzają się produkty białkowe, ponieważ
na ich spalanie zużywamy więcej energii, czego konsekwencją jest, że przed
pójściem spać wszystko spalimy, a więc unikniemy możliwości przyrostu masy
ciała. Możesz zjeść np kefir.
Co nie znaczy, że nie możesz pozwolić sobie na chociażby
pieczywo.
Jedynym zakazanym produktem na kolację są DUŻE ilości warzyw
(z racji, że mogą być ciężkostrawne) i całkowicie owoce (ze względu na cukry) a
już tym bardziej słodycze.
W tworzeniu jadłospisu kieruj się piramidą zdrowego odzywania.
– wszystko można wyczytać. Jeżeli w jednym z posiłków zabrakło produktów
białkowych, zadbaj, aby znalazły się w następnym. I ważne: dbaj o dużą
różnorodność. Lepiej jest zjadać zawsze dużo produktów, w nie za dużych
ilościach, niż dużo jednego.
Poniżej podam przykładowy jednodniowy jadłospis.
Śniadanie: muesli zbożowe z mlekiem + siekane orzechy
laskowe + cynamon + suszone morele (do max. 3 sztuki)
II śniadanie: duża razowa bułka z odrobiną margaryny,
drobiową wędliną, pomidorem i szczypiorkiem
Obiad: Zupa krupnik z kaszą jęczmienną lub gryczaną,
ugotowane białe mięso z surówką z dowolnych surowych warzyw
Podwieczorek: szklanka naturalnego jogurtu zmiksowana z
bananem i jabłkiem – czyli taki koktajl, ewentualnie mały domowy batonik z
płatków zbożowych z miodem
Kolacja: Upieczona ryba z podsmażanymi warzywami na
odrobinie oliwy z oliwek + wafel ryżowy z twarożkiem.
Tworzenie jadłospisu w gruncie rzeczy nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Trzeba tylko umieć korzystać z piramidy i mieć co nieco doświadczenia kulinarnego.
Praktyka uczy!
A teraz niespodzianka :)
Zdrowa wersja kinder mlecznej kanapki!
Składniki:
- dwie łyżki zmielonych otrębów (najlepiej jedna owsianych a druga pszennych lub żytnich)
- 1 jajko
- łyżeczka proszku do pieczenia
- serek homogenizowany lub gęsty jogurt naturalny typu greckiego
- dwie płaskie łyżeczki ciemnego kakao
Przygotowanie:
Do małej miseczki wbijamy jajko, wsypujemy otręby, proszek do pieczenia, kakao i czubatą łyżkę serka. Dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wkładamy najlepiej do prostokątnego pojemniczka do mikrofali na 4-5minut.
Później ciasto kroimy na cienkie plastry i przekładamy kremem.
Przepis na krem:
- serek homogenizowany lub gęsty jogurt typu greckiego
- 2 łyżeczki żelatyny
- odrobina mleka lub wody
Wszystkie składniki mieszamy, żelatynę rozpuszczamy w gorącym mleku lub w wodzie, dodajemy do reszty, mieszamy. Jak masa trochę zgęstnieje wykładamy na "ciastko".
Jak zrobicie, to napiszcie jak wyszło :)
Będę musiała kiedyś zrobić taką mleczną kanapkę, tylko na razie nie mam prawdziwego kakao. :<
OdpowiedzUsuńA jadłospis na pewno pomoże, niedługo podeślę Ci swój, przerobiony. :D
Dzięki twojemu blogu/blogowi napisałam poradnik, tzn. zaczerpałam informację od ciebie i zabrałam się do pisania, mam nadzieję że nie jesteś zła...?
OdpowiedzUsuńMasz zapytaj.com.pl? Jeśli tak, jak się nazywasz? Chętnie popisałabym o różnych dietach itp. jeśli tylko będziesz chciała, bo z tego co widzę masz spore doświadczenie!
Pozdrawiam! : )
Magda.
PS. Na zapytaj.com.pl nazywam się - Giovanni.